sobota, 22 lutego 2014

Quo Vadis Kolejorzu?

Przed tygodniem ruszyła runda wiosenna piłkarskiej Ekstraklasy. Jakie oczekiwania mają kibice poznańskiego Lecha? W jakim miejscu znajduje się obecnie Kolejorz? Dokąd zmierza Duma Wielkopolski? 

Po 21 kolejkach, które odbyły się jesienią 2013 roku Lechici znajdowali się na 4 miejscu w tabeli, tracąc do prowadzącej Legii 9 "oczek". Ani dużo, ani mało zważając na fakt, że po 30. kolejkach punkty wszystkich drużyn zostaną podzielone na pół. Dobra sytuacja wyjściowa przed walką o "Majstra". Nadzieje w klubie ogromne. Cel minimum to oczywiście awans do europejskich pucharów. Cel maksimum to wspomniana wyżej walka o mistrza. Inne cele? Trener Rumak twierdzi, że Lech ma w końcu zacząć grać ultra ofensywnie i że lepiej jest wygrać 4:2 niż 1:0. Taka gra z pewnością spodobałaby się wszystkim. Aż mi się przypomniały czasy Smudy w Poznaniu. Co z tego wyniknie? Aż się boję...

Pierwsza kolejka na wiosnę to spotkanie z Śląskiem. Gra Lecha na tle słabiutkiego Śląska z wieloma problemami przeciętna. Na szczęście wynik zadowalający. 2:1 do przodu, 3 punkty zostały w Poznaniu i to się liczy. Niestety ultra ofensywnej gry nie zobaczyliśmy. Mieliśmy ją zobaczyć w Szczecinie i co? Zobaczyliśmy, ale tragiczną grę Lecha po stracie piłki, mizerną grę całej czwórki defensorów zespołu. W ataku były wykreowane 3-4 fajne okazje bramkowe po kombinacyjnych akcjach Hamalainena. Efekt? Jedna bramka młodego Lechity- Kownackiego i 5 goli Robaka dla Pogoni. Jednym słowem KATASTROFA. 

To już kolejna wpadka trenera Rumaka nad którym czarne chmury zbierają się średnio, co 2 miesiące. Jednak zarząd klubu ma do niego chyba bezgraniczne zaufanie. Czy słusznie? Okaże się po zakończeniu kolejnego sezonu. Jeśli Lech nie będzie walczył o mistrzostwo Polski do ostatniej kolejki to przyjdzie pora rozstania się z tym trenerem. Wyleci z klubu z hukiem i raczej nikt za nim nie zatęskni. Nie jestem za szybkim zwalnianiem trenerów, ale jeśli w 2 lata nie udało się awansować do fazy grupowej ligi europejskiej ani zdobyć pucharu Polski i mistrzostwa to jest coś nie tak. Szczególnie jeśli chodzi o taki klub jakim jest Lech Poznań. 

Motto kibiców klubu brzmi: Nigdy się nie poddawaj. Piłkarze mają ten napis też na swoich koszulkach. Muszą zostawić na boisku serce i walczyć do końca jeśli chcą się liczyć w walce o najwyższe cele. Czy tak będzie? Mam nadzieje chociaż sam nie wiem. Wierzę głęboko, bo mam ten klub w sercu, ale obiektywnie rzecz biorąc może być różnie z dalszymi losami tego klubu w tym sezonie. Quo Vadis Kolejorzu? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz