czwartek, 6 lutego 2014

Teoria, a praktyka

Jakże to dwie odmienne sprawy. Zasadniczo powinny się pokrywać i ze sobą współgrać, ale w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Dlaczego?

Teoria to nasza wiedza na jakiś temat. Zwyczajny suchy fakt, który przyjmujemy do świadomości. Możemy się z nim zgadzać lub też nie. Możemy coś teoretycznie wiedzieć, ale zupełnie się do tego nie stosować. Teoretycznie każdy z nas jest zwycięzcą. Teoretycznie to człowiek może wszystko! Ale...

Praktycznie jest już zupełnie inaczej niż w teorii. Praktyka to umiejętność zastosowania swojej wiedzy. Zacna umiejętność. Trudna umiejętność. Przydatna.

Pierwszy z brzegu przykład różnicy między praktyką, a teorią to oczywiście szkolenie na prawo jazdy. Teoretycznie człowiek się nic nie nauczy, a egzamin teoretyczny niewiele daje człowiekowi. Nauczona teoria za dużo nie pomoże człowiekowi w zdaniu egzaminu praktycznego. Takich przykładów w życiu jest wiele. W każdej dziedzinie życia można taki znaleźć. Od tych banalnych po te bardziej poważne. Teoretycznie możemy coś chcieć, a praktycznie nie możemy tego mieć etc...

Fajnie by było jakby teoria szła zawsze w parze z praktyką. Człowiek wtedy byłby naprawdę szczęśliwy. Tylko czy tak się da?

Pisanie notki o 2:00 to zdecydowanie nie dla mnie. Peace!  :) #NSNP!


"Off the night, while you live it up, I'm off to sleep
Waging wars to shake the poet and the beat"

http://www.youtube.com/watch?v=gnhXHvRoUd0


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz