środa, 1 stycznia 2014

Nie ma rzeczy niemożliwych?

W noworoczny wieczór postanowiłem pochylić się nad kolejnym stwierdzeniem z życia wziętym. Tym razem padło na to czy wszystko jest w życiu możliwe. Czy są rzeczy niemożliwe? Czy wszystko jest realne?

Pewnie dzisiejszej nocy słyszeliście w życzeniach noworocznych między innymi "wszystkiego najlepszego", "szczęśliwego Nowego Roku", "spełnienia wszystkich marzeń, nawet tych nierealnych". No właśnie, każdy z nas ma marzenia. Każdy z nas ma pragnienia. Każdy chce osiągnąć jak najwięcej w życiu. Często zdarza się jednak, że marzenia, pragnienia czy cele są bardzo trudne do zrealizowania. Wydają nam się one po prostu nierealne i często z tego powodu po prostu z nich rezygnujemy. Czy to oznacza, że są one naprawdę niemożliwe? Postaram się w dzisiejszej notce odpowiedzieć na te pytanie.

Uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko takie, do których nie chcę nam się przyłożyć. Zasadniczo na tym stwierdzeniu mógłbym zakończyć rozważania, bo ono mówi wszystko. Żeby coś osiągnąć trzeba się poświęcić. Żeby coś mieć to potrzeba starań. W dzisiejszych czasach nawet w mordę nie dostaniesz za darmo. Myślisz, że Kamil Stoch bez starań by tyle osiągał na skoczni? Myślisz, że Marcin Gortat bez treningów by doszedł tam gdzie jest teraz? Jesteś w błędzie. Oni latami pracowali na to, co mają teraz. Po prostu przykładali się do tego, co robią i dawali z siebie wszystko. Efekty widoczne są gołym okiem. Starania zawsze najbardziej widoczne są w sporcie, ale w innych dziedzinach życia też są zauważalne. Choćby w szkole. Ktoś, kto się przykłada solidnie do swoich obowiązków ma dobre oceny, a ktoś kto olewa sprawę to oceny ma jakie ma. Często przytaczam na tym blogu historię średniowiecznych rycerzy więc tym razem będzie podobnie. Rycerze walczyli dla swojego władcy czy o rękę księżniczek. Musieli się bardzo przykładać do tego, bo inaczej czekała ich tylko śmierć.Czy to na polu bitwy, czy też z rozkazu swojego władcy. Zdobyć rękę księżniczki nie było łatwo. Jak wiemy z bajek i opowiadań, zdobyć uznanie takiej księżniczki nie było łatwo. Najpierw trzeba było ją uwolnić z najwyższej wieży w zamku, a to było zadanie już często niemożliwe, bo po drodze trzeba było pokonać jakiegoś smoka czy innych strażników. Jednak znajdowali się śmiałkowie, którzy tego dokonywali. Można? Można! Opisuję Wam to, żeby pokazać, że od zarania dziejów ludzie utwierdzali się w przekonaniu, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Zaraz ktoś mi wyskoczy w kontrataku z przykładami na to, co jest nierealne. No nie mówię, że nie ma takich rzeczy, bo owszem są. Jednak to rzeczy z pogranicza abstrakcji i normalności. Wiadomo, że człowiek nie może latać jak ptak, bo nie ma skrzydeł. Wiadomo, że nie zostaniesz czarodziejem albo wróżką, bo takie rzeczy to tylko w filmach. Wiadomo, że nie ma wampirów i nigdy nimi nie zostaniecie, bo to wymysł na potrzeby telewizji. Takich przykładów jest pewnie bez liku. Pomijam już tutaj rzeczy, które są zabronione prawnie i z wiadomych względów są one nierealne.

Każdy z nas może być swoistego rodzaju rycerzem sam dla siebie. Każdy z nas może udowodnić, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wystarczą szczere chęci i poświęcenia dla swoich celów. Wszystko, co nie jest abstrakcyjne jest realne. Jeśli wierzysz i masz w sobie moc, to nawet niemożliwe staje się możliwe. Mówię Wam. Nie od razu Kraków zbudowano.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz