Jan Ziobro wygrywa zawody Pucharu Świata w Engelbergu i na światło dzienne wychodzi napis na jego nartach- "Luz w dupie". Trzy wyrazy, a mówią wiele. Trzy wyrazy, które stały się dla młodego zawodnika mottem. Równie dobrze to zdanie mogłoby być mottem każdego z nas.
Owe stwierdzenie mogłoby pasować bardziej do Piotra Żyły, ale to autorskie dzieło Ziobry. Młody chłopak po nieudanych startach w poprzednich zawodach Pucharu Świata potrzebował motywacji. Wszyscy trenerzy powtarzali mu, że jego skoki są dobre, ale czegoś ciągle brakowało. Czego? Jak się okazało brakowało jemu luzu w przysłowiowej dupie. Złapał on luz i efekty widocznie są od razu. Pierwsza wygrana i nokautujący skok na 141 metrów w drugiej serii. Ręce same składają się do oklasków.
Wszystko zaczyna się w głowie. Wiele w życiu jak i w sporcie zależy od psychiki. Można mieć niebywały talent, można być w wysokiej formie, ale nie przekładać tego na zawody. Wiele było takich przypadków w światowym sporcie, że zawodnicy byli mistrzami treningów, a w decydujących startach spalali się psychicznie. Zimna głowa i opanowanie to klucz do sukcesu w każdej dziedzinie życia. Ostatnimi czasy cała polska reprezentacja w skokach narciarskich pokazuje niebywały spokój. Stoicki spokój przynosi efekty. Cierpliwość poparta ciężką pracą daje sukcesy. Trzeba ciągle pracować nad swoją psychiką, jeśli chcemy coś osiągnąć. Innej rady nie ma. Każdy psycholog Ci powie, że wszystko zaczyna się w głowie.
Czuje się dumny z tego, że jestem Polakiem. W ostatnim tygodniu polscy sportowcy pokazują, że POLAK POTRAFI. Szczypiornistki, skoczkowie, biathlonistki, Justyna Kowalczyk. Warto brać z nich przykład.
P.S. Dzisiaj pora na brąz szczypiornistek i kolejne dobre zawody w wykonaniu polskich skoczków. Trzymamy kciuki. Wiara i jeszcze raz wiara!
http://www.youtube.com/watch?v=TyP9vUaQAO8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz