piątek, 27 grudnia 2013

Święta, święta i po świętach...

Najedli się? Napili? Odpoczęli? Nabrali siły? Święta minęły, a razem z nimi ich magia. Pora wrócić do szarej codzienności zwanej życiem. Dom, praca, szkoła itd. itp.

Na święta zawsze czeka się bardzo długo, a one tak szybko mijają. Tak każdego roku. Dzień przed wigilią pisałem, że to magiczny czas podczas, którego dzieją się ponoć owe magiczne rzeczy. Czy tak owe się wydarzyły w Waszym życiu? W moim nie do końca, chociaż działo się sporo... Powiem tak- nie było nudno, a to najważniejsze! Pisałem również żeby każdy przez święta wyłączył myślenie i odpoczął od codzienności i nabrał dystansu. Średnio mi się udało chociaż starałem się jak mogłem. Wiele rzeczy nie zależy od nas samych. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Taki to życiowy psikus.

Wnioski po tegorocznych świętach? Przede wszystkim to, żeby nigdy się nie poddawać i że może warto czasami się natrudzić żeby coś w życiu osiągnąć, żeby coś zdobyć. Przecież najbardziej cieszy człowieka coś na co musiał ciężko zapracować i o co musiał się mocno starać. Niech owe wnioski staną się życzeniami na nadchodzące miesiące.

Peace!

Na koniec piosenka, która chodziła za mną całe święta: http://www.youtube.com/watch?v=FrD7rCJxEZA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz